Passa rezerw zakończona na Praskiej

Trwająca od października zeszłego roku passa 5 zwycięstw z rzędu oraz 6 spotkań bez porażki naszej drużyny zakończyła się w sobotę w starciu z rezerwami Tramwaja po golu w doliczonej drugiej minucie spotkania.
W tym spotkaniu rezerwy przekonały się o brutalności piłki nożnej, a zawodnicy gospodarzy o jego pięknie wygrywając mecz grając o dwóch zawodników mniej przeprowadzając kontratak w doliczonym czasie.
Przez całe spotkanie dało się odczuć emocje, które towarzyszą obu zespołom walczącym o pozycję wicelidera tabeli i żadna ze stron nie postawiła na defensywny, zapobiegawczy futbol. Podopieczni Karola Czepca standardowo najlepiej czuli się przy szybkich atakach zaczynających się od odbioru piłki, a gospodarze dominowali w bocznych sektorach skąd kierowali dośrodkowania w pole karne.
Spotkanie ułożyło się po myśli naszych zawodników, kiedy w 8′ minucie w sytuacji sam na sam faulowany w polu karnym został Bartosz Cioch i sam poszkodowany wyegzekwował bezbłędnie jedenastkę dając prowadzenie 1:0.
Tuż przed zmianą stron czerwoną kartkę obejrzał jeden z zawodników gospodarzy, a nasza drużyna wiedziała, że plan na mecz popsuć może sobie jedynie swoją postawą do czego doszło już w 50′ minucie, kiedy kolejne skierowane w naszą szesnastkę dośrodkowanie zakończyło się uderzeniem na bramkę Bartosza Zydka, a wobec jego interwencji skutecznym dobiciem piłki przez Kacpra Moskala.
Przy stanie 1:1 ponownie nasi zawodnicy doprowadzili do przewagi w tym pojedynku wykorzystując osłabienie rywali po czerwonej kartce, jednak najpierw nie zakończyła się trafieniem sytuacja niemal 100%, a następnie po jednym z uderzeń na bramkę piłka obiła poprzeczkę Tramwaju.
W 80′ minucie ponownie widzieliśmy w ręce arbitra czerwoną kartkę, którą obejrzał zmiennik – Filip Pydyś jednak nasi zawodnicy woleli by, aby arbiter podyktował jedenastkę zamiast rzutu wolnego, na który zdecydował się arbiter, a faul miał miejsce w kontrowersyjnym miejscu, które wg naszych zawodników było już elementem pola karnego.
Mecz rozstrzygnął się w przedostatniej doliczonej minucie, kiedy Tramwaj grając dwóch zawodników mniej wykorzystał błąd techniczny naszego defensora, a przejmujący piłkę Jakub Kostrz doprowadził ją do 25. metra od bramki i huknął po długim słupku dając zwycięstwo swojej drużynie.
TRENER (BIEŻANOWIANKA II): Karol Czepiec
TRENER (TRAMWAJ): Maciej Wejner
OBSADA SĘDZIOWSKA: Paweł Jung, Łukasz Martyna, Mateusz Ciesielski