AktualnościPierwszy zespółPiłka nożna

Ekler z gorzką czekoladą

21 października 2024

148

Bieżanowianka Kraków

Ekler Żel-Bet Baranówka

2 - 1

Final Score

To właśnie od słodkiego deseru pochodzi nazwa klubu z Baranówki, a smakołyki ze znanej cukierni są znane mieszkańcom Bieżanowa, w które zaopatrywać się mogą na placu targowym w naszej dzielnicy. Deser słodki i bardzo lubiany, ale my do jego konsumpcji podeszliśmy trochę jak dzieci, zaskoczeni, że ktoś do polewy użyć może gorzkiej i to takiej 100% czekolady. Wyjedliśmy pyszny kremowy środek, dolne kruche ciastko i na koniec zostawiliśmy sobie oblaną czekoladową górę, która zaskoczyła nas swoim gorzkim smakiem niszcząc rozkosz.

Tak najłatwiej zobrazować spotkanie, w którym na prowadzenie wyszliśmy już w 2′ minucie, kiedy podanie od Jakuba Sali w polu karnym do pustej bramki skierował pewnie Mateusz Skwarczek, a w kolejnych minutach pod polem karnym gości robiło się coraz goręcej. W efekcie po kwadransie gry strzelec pierwszej bramki padł w polu karnym faulowany przez bramkarza, a do jedenastki podszedł doświadczony Darek Kuźma. Pewnym uderzeniem wysunął się na pozycję lidera klasyfikacji strzelców w zespole.

Konsumpcja szła dalej i pierwsza połowa powinna była się zakończyć wyższym prowadzeniem, ale swoich szans nie wykorzystali Piotr Więckowski, Wiktor Zgierski czy cała czwórka naszych atakujących zawodników, która w sytuacji 4 na 2 dwukrotnie ostrzeliła bramkarza z bliskiej odległości. Do bramki w końcu trafił Więckowski, ale arbiter cofnął sytuację, gdyż nasz środkowy pomocnik chwilę wcześniej został nastrzelony piłką w rękę.

Po zmianie stron nasz zespół delektujący się słodkością podanego deseru bardzo szybko ocknął się, kiedy przy pierwszym kęsie poczuliśmy gorzkość, a goście wykorzystując nasze błędy doprowadzili do wyniku 2:1 już w 56′ minucie.

Rozpoczęła się nerwówka, na którą zawodnicy nie byli w stanie znaleźć rozwiązania i spokojne, ułożone spotkanie wkrótce zamieniło się w mecz walki, w którym broniliśmy dostępu do swojej bramki jednocześnie starając się ponownie podnieść prowadzenie, a Ekler bezwzględnie czyhał na nasze błędy, których w tym meczu zaczęło się dosłownie roić.

Uspokoić mecz można było znów w 74′ minucie, ale strzał Więckowskiego w sytuacji sam na sam wybronił bramkarz, a za chwilę Jakub Sala położył dryblingiem dwóch obrońców i… uderzył również w bramkarza.

Sama końcówka była już walką o utrzymanie wyniku, w której żółte kartki otrzymali Mikołaj Krzemyk, Dominik Janowski, Paweł Frankowski, a także opóźniający grę bramkarz – Jakub Konopka.

Sędzia doliczył 4′ minuty, w których na szczęście nasz zespół szczelnie zamknął dostęp do swojej bramki i oddalił zagrożenie inkasując 3 punkty!

1	Jakub Konopka	83'
3	Adam Nogaj
4	Jakub Kaleta 15
5	Patryk Bąk
7	Jakub Sala
8	Mateusz Skwarczek 9	2'
10	Mikołaj Krzemyk	73'
13	Michał Kukla
14	Piotr Więckowski 20
16	Wiktor Zgierski 23
33	Dariusz Kuźma	15'
26	Tytus Drabent
9	Grzegorz Noga 8
11	Patryk Rudnicki
15	Mateusz Waliduda 4
20	Paweł Frankowski 14	88'
23	Dominik Janowski 16	75'
	2 1 4